Wypisz się z prezentowej sztafety!
Dostałeś zaproszenie na tę wyjątkową okazję i nie masz pojęcia, co kupić młodej parze? Nikt nie może podpowiedzieć ci nic sensownego? Jeszcze gorzej – podpowiadają ci same bzdury?
A więc masz standardowy kłopot pod tytułem prezent ślubny. Ma go zawsze zarówno darczyńca, jak i biorca. Bo jak tu zadowolić nie jedną, a dwie osoby jednocześnie, na zupełnie nowej drodze życia i do tego w konkurencji wielu innych prezentów, zwłaszcza dużo droższych, od bliższych im ludzi? Może by tak… nie zadowalać ich wcale? Zwłaszcza, jeśli jesteś singlem czy singielką. Chyba najwyższa pora dać sobie spokój z czymś takim jak prezent, ślubny czy urodzinowy, co za różnice.
Ludzie i tak nigdy nie są zadowoleni z tego, co dostają. Więcej – uważają, że oni umieli by kogoś innego zadowolić, ba, robią to zawsze. Może więc wypisać się z tej podarunkowej sztafety? Chyba najwyższy czas. A że wręczyć coś, niestety, trzeba. Jaki jest najlepszy w takim wypadku prezent? Ślubny, każdy inny – prezent jak złoto, w najczystszej postaci, czyli pieniądze.
Najnowsze komentarze