Problemy matek

Matki po urodzeniu często zapominają, że nie powinny dbać tylko i wyłącznie o dziecko, ale również o siebie. Takie sytuacje niestety zdarzają się bardzo często, a w niektórych przypadkach konsekwencje takich działań są opłakane. Sformułowanie 5 grzechów głównych matki wobec siebie powstało stosunkowo niedawno, a ma ono na celu ukazanie, jak bardzo kobiety po urodzeniu potrafią zaniedbać swoje własne nawyki żywieniowe i zdrowotne na rzecz nowonarodzonego dziecka. Dzięki rozpowszechnianiu listy takich grzechów i reklamowaniu ich w mediach, kobiety zaczęły bardziej skupiać się na sobie, jednakże pojedyncze przypadki, w których matki kompletnie o siebie nie dbają nadal występują. Jakie jest pięć grzechów głównych, jakie popełniają matki wobec samych siebie?

Pierwszym z nich jest odchodzenie od dbania o siebie. Często zaczynają one jeść bardzo szybkie, niezdrowe posiłki – całą swoją uwagę poświęcać chcą dziecku. Takie rozumowanie jest jak najbardziej zrozumiałe, jednak jest błędne. Posiłki w ciągu dnia powinny być regularne, a ich spożywanie nie powinno odbywać się zbyt szybko, gdyż jest to po prostu niezdrowe – w przyszłości może odbić się na kobietach bardzo negatywnie. Drugim grzechem głównym jest nudność – kobieta po urodzeniu często staję się zbyt poważna, rzadko wychodzi na kawę z przyjaciółkami, a jak już gdzieś wyjdzie, mówi tylko o dziecku. Czasami należy się odprężyć, poplotkować i porozmawiać ze znajomymi tak, jak za starych dobrych lat. Trzecim grzechem głównym jest występowanie nadmiernego poczucia winy, głównie w stosunku do dziecka. Dylematy typu czy karmiłam go wystarczająco długo, czy powinnam mu kupić tą zabawkę – występują bez wątpienia zbyt często. Decyzje podejmowane przez matki często przestają być logiczne, gdyż za bardzo skupiają się one na zadbaniu o dziecko – to może skutkować jego rozpieszczeniem. Czwartym grzechem głównym matek jest zaniedbywanie męża – trzeba pamiętać, że rodzina to matka, ojciec i dziecko – nie tylko dziecko. Ostatnim grzechem głównym jest to, że matka często traktuje siebie jak robota, nie jak człowieka.